Ta „czarna komedia” to mrożkowski „teatr absurdu”, w którym pobrzmiewają tony „Wesela” S. Wyspiańskiego.
„Zabawa” Sławomira Mrożka, czyli nie takie „Wesele” straszne. To pytanie o kondycję współczesnego Polaka w zderzeniu z tradycją polską zawartą w „Weselu” Wyspiańskiego. Odpowiedzi podjął się Teatr Na Bruku z Wrocławia, którego Dyrektorem Artystycznym jest Bogdan Michalewski.
Ten spektakl to mały traktat filozoficzny na temat szczęścia. Czy człowiek może być szczęśliwy ? Co jest potrzebne do szczęścia. A może szczęścia ma nie być ? W ogóle. . Dla nikogo ?! Jacy „oni” o tym decydują ..? Trzy postaci bezradne wobec losu próbują znaleźć odpowiedź na tak postawione pytania. Do czego może prowadzić brak spełnienia w wymiarze jednostkowym i społecznym ? Problem uniwersalny nabiera wymiaru polskiego. W tle pobrzmiewa „Wesele” Wyspiańskiego i jak najbardziej współczesna historia.
Profesor Janusz Degler wybitny „mrożkolog” i teatrolog powiedział o spektaklu: „Ten spektakl to piękna metafora naszej rzeczywistości a występ trzech aktorów to popis 'trzech tenorów'”
Produkcja: Stowarzyszenie „Artyści Na Bruku”
Reżyseria: Marek Oliwa
Aktorzy: Wojciech Gabryś, Bogdan Michalewski, Marek Oliwa